Europe / Poland / Kujawsko - pomorskie
Dzień 15
Dzień 15 🇧🇻
Dzisiaj ruszyliśmy z naszego kempingu niedaleko Vestkappu. Poranek powitał nas deszczem, więc nie spieszyliśmy się – spokojna kawusia i relaks były idealnym startem dnia. Wyjechaliśmy około godziny 12. Na początku było wietrznie i lekko chmurzyście, kilka kropel deszczu, ale słońce powoli zaczynało się przebijać.
Naszym celem były lodowce, m.in. Briksdalsbre. Przejeżdżając nad fiordem, mieliśmy piękne widoki – lazurowa woda wręcz hipnotyzowała. W dalszej trasie odkryliśmy, że właśnie ta lazurowa woda pochodzi z topniejących jęzorów lodowcowych.
Po drodze zatrzymaliśmy się w lokalnej knajpce i… pierwszy raz udało nam się kupić rybę w tym rejonie! Wybór padł na łososia norweskiego – pycha!
Jedną z kolejnych atrakcji był przejazd między górami (i tu kolejne serpentynki oraz krówki🐄), a później pod nimi i lodowcami przez około 20-kilometrowe tunele, które prowadziły do Bøyum – miejscowości położonej nad fiordem i otoczonej lodowcami. Tutaj mamy kemping 🩵
Po tunelach dowiedziałam się, czym jest efekt "heat soak". Cóż – długi tunel, motocykl nagrzany na wysokich obrotach, a zaraz po wyjeździe szybki pit stop na fotkę z lodowcem i natychmiastowy start… No cóż, potem człowiek edukuje się z pomocą czata GPT 😁🤣 Ważne, że chwilowe i już wszystko działa jak należy ❤️

Author: szt0rm
Cześć! Mam na imię Dorota (ale w świecie social mediów znajdziecie mnie jako Szt0rm). Nie potrafię usiedzieć w miejscu. Na co dzień pracuję w biurze, ale każdą wolną chwilę poświęcam na to, co kocham najbardziej – podróże, aktywność fizyczną i życie w ruchu.
Jeżdżę motocyklem (różowy QJMotor SRT 600SX). Razem z moją drugą połówką przemierzamy kilometry po górach, fiordach i bezdrożach – on na swoim Transalpie, ja tuż obok. Moją drugą bratnią duszą jest Notc – moto-sis i najlepsza przyjaciółka ever. Z nią nie tylko kręcimy wspólne kilometry i pijemy kawki na stacjach, ale też śmiejemy się do łez i nagrywamy filmiki. Z nami nigdy nie jest nudno – przygody mamy różne: śmieszne, szalone, czasem trudne, ale zawsze warte wspomnień. Poza motocyklami kocham także rowerowe wyprawy, snowboard, trekkingi i wszystko, co pozwala mi być blisko natury i sprawdzać własne granice.
Ten blog to moje miejsce, gdzie dzielę się trasami, inspiracjami i praktycznymi wskazówkami – bez ściemy, prosto z drogi.